Kreta, day 6. Knossos - Heraklion - klasztor Agia Triada

Kolejny dzień dla odmiany przeznaczyliśmy na zwiedzanie zabytków i stolicy wyspy.
Jedziemy godzinę na wschód i lądujemy w ruinach pałacu w KNOSSOS.

Najpierw bilety:


Hmm, kupa kamieni... Oni chyba nie słyszeli o Wawelu...


Korzystamy z każdego cienia


Ruiny pałacu w Knossos zostały odkryte pod koniec XIX wieku przez sir Arthura Evansa,


który podjął się częściowej rekonstrukcji widocznej na poniższych zdjęciach:






Sam pałac pochodzi z okresu 20001400 p.n.e. (kultury minojskiej); jest też zwany pałacem Minosa lub labiryntem kreteńskim. Około 1450 p.n.e. Achajowie zajęli Kretę, pałac został ostatecznie zniszczony pod koniec XIV w. p.n.e.


Z pałacem związane są najpopularniejsze legendy i historie z mitologii greckiej...


m.in. o Minotaurze, Ariadnie, Dedalu i królu Minosie.





Greckie pitosy

Rogi minotaura



"Labrys". Te znaki zostawiali budowniczy ówczesnej epoki na swoich budowlach. Stąd "dom labrysa" czyli inaczej - labirynt.


Podsumowując - nie ma tu nic ciekawego, ale jest to swoiste must see pobytu na Krecie.

Po zwiedzaniu kierujemy się w stronę Heraklionu.
Od strony wybrzeża widoczny po lewej dawny Arsenał.


Wąskie uliczki miasta. Dobrze, że mamy Pandę a nie Insignię... :)


Idziemy głównym deptakiem od portu.


Kościół ................ który w różnych okresach służył różnym wyznaniom: katolikom, protestantom, grekokatolikom.

Loggia.


W oczekiwaniu na lunch.



Kreteńska katedra pw. Św. Menasa, jedna z największych świątyń w Grecji.




Piramida przy wyjeździe z Heraklionu.


Przydrożnych kapliczek jest tu co niemiara.



I dojechaliśmy do klasztoru....................














Komentarze

Popularne posty