American dream odc. 4 - tajemnice Dworca Centralnego

"Meet me under the clock" I nie trzeba mówić o jaki zegar chodzi, bo wszyscy nowojorczycy wiedzą, że o ten na Central Station, głównej i największej stacji w mieście, ale przede wszystkim największym dworcu kolejowym na świecie. Posiada on aż 44 perony i 67 torów i zajmuje teren wielkości 19 ha. Co roku obsługuje ok. 50 mln pasażerów.

Na zdjęciu widoczny zegar z kuloodpornymi szkłami (był zamach) oraz flaga, która wisi tu od czasu zamachów z 11 września.


Gmach dworca jest widoczny w wielu produkcjach filmowych m.in.: "Jestem legendą", "Madagaskar", "Spiderman", "W 80 dni dookoła świata".



Wszystkie godziny podawane na tablicach odjazdów różnią się o 1 minutę w stosunku do prawdziwych czasów odjazdu (ukłon zarządzających dworcem w stronę spóźnialskich).


Sufit nad główną ściana dworca przedstawia niebo z gwiazdozbiorami znaków zodiaku oraz
  gwiazdami.

 W setne urodziny dworca, niektóre z dworcowych sklepów i restauracji na jeden dzień przywróciły ceny z 1903 roku. Bochenek chleba kosztował 6 centów, krewetki 19 centów, a skorzystanie z usług pucybuta 10 centów. Że też nas tam nie było;)





Obecnie z dworca korzystają głównie dojeżdżający na co dzień do pracy, a nie podróżni dalekodystansowi, pewnie dlatego aż 93% korzystających ma wyższe wykształcenie.


Zdecydowanie za dużo tu ludzi i mimo ogromnej przestrzeni holu chcemy czym prędzej wyjść na nowojorskie ulice.

Komentarze

Popularne posty