Plaża strzeżona przez pająki

Postanowiliśmy zacząć od razu z grubej rury i poszukać plaży, gdzie bylibyśmy całkiem sami i mogli się poopalać bez białych placów na ciele;)
I znaleźliśmy - Zatoka Samograd, niedaleko Rucisce. Minus taki że długo się tam jedzie a dostępu do plaży strzegą... pająki.
Nieświadoma zagrożenia została wysłana na zwiad i w ostatniej chwili zatrzymałam się przed szeroką na metr pajęczyna z gospodarzem... Nie wiem co by było gdybym jej nie zauważyła... Wystraszyłabym wszystkie ryby i skorupiaki, o naturystach nie wspominając:)
W trakcie plażowania przetoczyło się przez plaże kilka osób, ale były to pojedyncze przypadki, więc można powiedzieć, że plaża należała do nas. Kamyczkowo-żwirkowa, skąpana w słońcu, wchodząca w turkus i lazur wody...









Po plaży wizyta w mieście Korcula:



I obowiązkowo lody:

Komentarze

Popularne posty