No to w drogę!
To jedziemy!
Na luzaka, po śniadaniu, bez napinki, wyjechaliśmy po 9.00.
Liczyliśmy na ok 9 godzin jazdy, wyszło 12...
Zaczynają się Alpy:
I powoli nadchodzi wieczór...
A my wciąż przed Gardą...
W końcu dotarliśmy na miejsce o 21.30: http://it.campingtiglio.it/
Niektórzy w stanie wielkiego głodu:
Na luzaka, po śniadaniu, bez napinki, wyjechaliśmy po 9.00.
Liczyliśmy na ok 9 godzin jazdy, wyszło 12...
Zaczynają się Alpy:
I powoli nadchodzi wieczór...
A my wciąż przed Gardą...
W końcu dotarliśmy na miejsce o 21.30: http://it.campingtiglio.it/
Niektórzy w stanie wielkiego głodu:
Komentarze
Prześlij komentarz